Kilka dni temu napisał do mnie potencjalny Klient, którego email miał tytuł podobny do tytułu tego wpisu. „Czy moja agencja SEO mnie oszukuje?”. Jako kluczowy argument podał fakt, że narzędzie od Ahrefs, które umożliwia sprawdzenie linków przychodzących do naszej domeny wskazuje, że do jego domeny nie pojawiają się od miesięcy nowe linki.
Nie był on zadowolony z efektów współpracy z agencją SEO dlatego chciał zbadać czy ta w ogóle coś robi, aby strona szła do góry w wynikach wyszukiwania. Na początek zbadał więc czy domenie przybyły nowe linki przychodzące. Wiedział, że Google Search Console pokazuje linki wybiórczo i że listę linków aktualizuje ze sporym opóźnieniem. Swoje poszukiwania zaczął więc od darmowego narzędzia Ahrefs.
Wielu z Was z pewnością rozczaruje ta informacja, ale agencje SEO w dużej mierze korzystają z własnego zaplecza SEO, do którego to blokują dostęp robotom skanującym m.in. od Ahrefs czy Majestic. Powodów takiej blokady jest wiele. Jednym z ważniejszych jest chęć ukrycia domen własnego zaplecza SEO przed czujnym okiem konkurencji.
Niektóre agencje posiłkują się cudzymi stronami np. portalami typu WhitePress.pl, które umożliwiają umieszczanie artykułów sponsorowanych na stronach trzecich. Taki linki byłyby już odnajdywane przez robota Ahrefs. Jednak nie każda agencja posiłkuje się stronami spoza swojego zaplecza, co nie jest jednoznaczne z tym, że nic nie robią w kwestii pozycjonowania strony Klienta.
Ostatecznie Klient zamówił u mnie audyt swojego sklepu i okazało się, że jego agencja SEO pominęła m.in. działania SEO onsite. Z ciekawości poszperałem, poszukałem opinii o owej agencji i nie były one zbyt kolorowe. Dlaczego Klient sam od tego nie zaczął? Sam był zdziwiony, że tego nie zrobił. Pomroczność jasna, albo inna przypadłość… – jak to nazwał.
Reasumując: nie oceniajmy swojej agencji SEO na podstawie tylko jednego podejrzenia. Już wiecie, że brak nowych linków w narzędziu Ahrefs nic nie znaczy. Brak wzrostów pozycji w wynikach Google może mieć wiele powodów. Inne będą one dla nowych domen, inne dla starszych. Choć będzie oczywiście między nimi część wspólna. Temat jest na tyle obszerny, że wymaga odrębnego wpisu.